things want to have

Hejczi, długi weekend już za nami i znowu zaczyna się szkoła. W sobotę byłem u kuzynki na urodzinach, ale urodziny miała w środę, a wyprawiane były właśnie w sobotę. W niedziele nigdzie nie byłem, cały czas komputer, telewizor, komputer, telewizor... nawet w telewizorze się coś popsuło hah.

Dzisiaj miałem jechać z mamą do Torunia do kina i MacDonalda, ale przecież 11 listopada zamknięte jest wszystko i nie pojechaliśmy, czyli, że dzień podobny jak poprzedni tylko, że bez telewizora i niedawno skończyłem robić lekcje... przynajmniej miałem czas, aby wyrobić dyżur na czacie.

Zabiorę się za dłuższą notkę, bo dawno tu takiej nie było, a trzeba by było zrobić... tematem dzisiejszej notki będą rzeczy, które chciałbym mieć, ale nie mam i nie stać mnie na nie, a by mnie one uszczęśliwiły i uzupełniły moje zachcianki.

Pierwszą rzeczą której mi brak, to telefon.

Tak, mam telefon, ale aktualnie taki stary, bez karty pamięci, bo w piątek nauczycielka od biologii mi zabrała, bo ktoś do mnie dzwonił na lekcji, a nie miałem wyciszonego i zabrała mi na ten długi weekend! A mama musi iść po niego do sekretariatu ;/

Ten co mi zabrała to miał kartę pamięci, ale też jest stary i po mamie, a dostałem go od mamy, gdy spadł mi mój ukochany telefon i zbiłem szybkę. Był to sony ericsson xperia mini pro, taki malutki *-*

 Tak, są lepsze i nowsze modele, ale mi wystarczy ten mój. Był już w dwóch firmach, które miały wymienić szybkę, ale za drogo szacowali ile to będzie kosztować. 2/3 tego ile kosztował to zdecydowanie za drogo... niedługo idzie do trzeciego miejsca gdzie sprawdzą, ile by kosztowało u nich wymienienie szybki, może u nich będzie taniej... ja chcę mój telefon :c

Jeśli chodzi o następną rzecz którą chcę mieć to kolczyk. W sumie stać mnie, ale muszę poczekać do wakacji, bo mama w roku szkolnym na kolczyk się nie zgodzi. Podoba mi się taki czarny, płaski kolczyk w uchu (nie wiem, czy to ma jakąś swoją specjalną nazwę) który w zależności od tła czasami wydaje się być tunelem.

 Podobają mi się również snake, ale znajomi mówią, że nie pasowały by mi.

Trzecią rzeczą którą chciałbym mieć to laptop. Nigdy nie miałem laptopa, a chciałbym mieć z dobrą kartą graficzną i z dużą pamięcią ram, marzy mi się 16 GB, ale 4 GB też mnie zadowoli, byle, żeby mieściły się simsy mwahahah. 

Do tego dobry i bardzo szybki internet, żebym mógł sobie spokojnie, bez zacinania oglądać filmiki na youtube i wyrabiać spokojnie dyżur na czacie hehe wkurza mnie bardzo ten mój głupi, wolny internet... i komputer, nic nie można zrobić. Tak sobie sprawdzam na internecie laptopy i jest mnóstwo bardzo dobrych laptopów, ale mnie na nie nie stać, ale jakby mnie było stać to bym zaszalał i kupił podobno najlepszego laptopa na świecie MacBook'a Air.

Taki zwykły, dobry, najlepszy... marzenie *-*
noo... święta się zbliżają, kto mi kupi na święta? :3
Mógłbym bardzo dużo wymieniać rzeczy które mi się marzą, ale pewnie wy też chcecie zakończyć to czytanie, więc napiszę ostatnią, czwartą rzecz która mi się podoba i chciałbym ją mieć, a nawet parę takich. Chodzi o sugarpills... tak, jeśli chodzi o modę to wiadomo, że ja chcę setki nowych ubrań, ale zdecydowałem, że napiszę dzisiaj akurat o sugarpills... no co tu dużo gadać, opisywać to chyba nie muszę, bo moda to moda, to trzeba mieć poczucie stylu, żeby zauważyć co w ubraniu jest takiego asdasfcz... mogę jedynie powiedzieć, że mi się bardzo podoba i chcę to mieć... tak jak mnóstwo innych rzeczy!